ABOUT

środa, 31 lipca 2013

X100S

Od niecałego miesiąca mam Fuji X100S... Co tu dużo mówić na wstępie, jest zajebisty:)
Przez ten aparat medium cyfrowe zaczęło znów mieć dla mnie sens - forma małego i lekkiego "dalmierza" z wielkim optycznym wizjerem, jasnym szkłem 35mm i porządną matrycą odpowiada mi całkowicie.
Jedyne z czym mam teraz problem to całkowicie cyfrowy workflow - różni się od tego co robiłem przez ostanie kilka lat i nie umiem się przyzwyczaić :)
Kilka szotów z lipca:























3 komentarze:

  1. Te nowe kompakty całkiem przyjemne są. Nawet miewam ostatnio myśli żeby zamienić na takie coś swoje lustro. W podróży byłoby git.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cię sunę! Piękny blog!
    Tylko skąd Ty na te wszystkie maszynki bierzesz kasę??
    Przecież X100S to 5k!!

    OdpowiedzUsuń